Jeśli muzyka jest chlebem miłości…

– Szekspir


Wielu ludzi wierzy nadal w moc afrodyzjaków – napojów, proszków i potraw, które mogą wyzwolić podniety seksualne. Wciąż jeszcze można napotkać na opowieści o lubieżnikach, którzy „coś wsypują" do szklaneczki podawanej kobiecie, a po wypiciu zawartości nieszczęsna dama, choć normalnie niewinna i subtelna, przeistacza się w szalejącą nimfomankę.

Dżentelmeni z epoki wiktoriańskiej zwykli pijać w dużych ilościach kakao dla rozpalenia swych żądz. W jednym z nielegalnych czasopism ukazujących się w Anglii pod koniec XIX wieku opisano groteskową orgię, podczas której tłum dziewcząt ogarnia płomienne i nie dające się ugasić pożądanie po wypiciu gorącej czekolady.

W różnych czasach niemal każdej z potraw przypisywano erotyczną moc. Rzymianie dekorowali owoce i desery srebrem i złotem w przekonaniu, że metale szlachetne zwiększą potencję seksualną, a nawet i dziś można kupić tabletki ze srebrzystą powłoką jako rzekomo czyniące cuda z Twoim libido.

Na miano afrodyzjaków zasłużyły między innymi: koper, pomarańcze, płatki róży, pate defoie gras, ostrygi, jaja, imbir, niektóre zioła. Aż do końca XVIII wieku wybujali kochankowie sporządzali i wypijali mikstury miłosne z mandragory i krwi nietoperza oraz rozlicznych pełzających stworów.

Smutna prawda brzmi jednak tak: żadna potrawa ani lekarstwo znane ludzkości nie ma fizycznego ani umysłowego wpływu na poprawę potencji. Zwykłą bujdą jest nawet mucha hiszpańska czyli kantaryda, najsłynniejszy z afrodyzjaków. W rzeczywistości jest ona wręcz niebezpieczna, bo podrażnia drogi moczowo-płciowe i może spowodować śmierć.

Jeśliby Twój partner kiedykolwiek sporządził jakieś chemikalia i utrzymywał, że to afrodyzjak, to po pierwsze – nie próbuj tego, bo może mieć śmiertelne działanie, a po drugie – pomyśl sobie, czy odpowiada Ci jako wystarczająco seksowny mężczyzna, który może Cię pobudzić dopiero, gdy zażyjesz jakieś środki chemiczne.

Niektóre napoje, potrawy i lekarstwa mogą wprawić Cię w erotyczny nastrój, ale dzieje się tak dlatego, że dodają Ci one energii lub przynoszą odprężenie. Alkohol spożywany z dużym umiarem uwalnia Twoje zahamowania i będąc pod jego wpływem okażesz większą gotowość na bardziej wyszukany, a nawet nieco wulgarny seks. Nie podawaj jednak partnerowi zbyt wiele alkoholu, bo ma on podwójny efekt – odpręża nie tylko mężczyznę, ale i jego członek.

Powszechnie uważa się, że marihuana wspomaga potencję, ale nie ma na to wielu dowodów. W rzeczywistości intensyfikuje ona każdy Twój aktualny nastrój i jeśli akurat masz ochotę na seks, to dzięki marihuanie stosunek może być barwniejszy. Z drugiej strony, ma ona negatywny wpływ na zdolność mężczyzny do utrzymania erekcji.

Jeśli chodzi o potrawy, lekkie i pikantne dania mogą wzmagać podniecenie, lecz zwykle proces trawienny jest wrogiem kopulacji. Wiele kobiet popełnia błąd przyjmując, że obfity i pożywny posiłek pobudzi namiętność partnera, nie zdając sobie sprawy, że raczej ogarnie go senność. Historia ł psychologia wskazują, jak wielu było i jest nadal ludzi, dla których jedzenie stało się substytutem aktywności seksualnej, a nie dodatkiem do niej – jedzenie po prostu usypia libido.

Sposób odżywiania może jednakże wpłynąć pozytywnie na Twoje życie seksualne. Jeśli spożywasz regularnie małe posiłki, Twój przewód pokarmowy nie będzie przeciążony i kochanie się nie sprawi problemów. Jeżeli jesz tyle, aby zachować szczupłą sylwetkę, to nie tylko w oczach partnera znajdziesz uznanie za dobrą figurę, ale także będziesz zdrowsza, sprawniejsza i bardziej przygotowana na łóżkowe szaleństwa.

Zaczynaj każdy dzień koniecznie od posiłku – najlepiej jajek, grzanki, jakiegoś soku owocowego. Dzięki temu aż do południa nie będziesz miała ochoty na napychanie się tuczącymi kanapkami, hamburgerami, ciastkami czy słodyczami. Na lunch zjedz coś lekkiego – kawałek ryby albo mięsa z sałatką jarzynową. Zamiast piwa czy wysokoprocentowego alkoholu, pij raczej wino, bo jest ono o wiele mniej tuczące. Oczywiście, kawę pijesz bez cukru i śmietanki.

Wieczorem zjedz potrawę z dużą zawartością białka, jak stek albo kotlet wieprzowy ze świeżymi warzywami. Unikaj sosów, piecz lub duś potrawy, a wystrzegaj się smażenia. Zrezygnuj z ziemniaków, ryżu i produktów zbożowych. Największymi wrogami seksu są chleb i lody.

Przygotowując kolację dla ukochanego, unikaj wyszukanych dań, które zmusiłyby Cię do spędzenia połowy wieczoru w kuchni. Pewnego razu jedna z dziewczyn podejmowała mnie wspaniałą chińską potrawą, ale wszystko ograniczyło się do kilku przelotnych spojrzeń na moją sympatię, kiedy wbiegała do pokoju, by pożreć parę kluseczek i pędem wrócić do kuchni, aby udekorować kolejne danie. Cenię kuchnię chińską, ale ma ona to do siebie, że potrawy podaje się w niezliczonych miseczkach, które potem trzeba bez końca zmywać.

Przygotuj coś prostego, ale nadaj temu specjalny charakter, serwując egzotyczny sos albo przystawkę, dzięki czemu będzie się tę kolację długo pamiętało. Większość mężczyzn zwykle nie pamięta co było na śniadanie, a co dopiero na obiad przed dwoma tygodniami, a zatem jeśli podasz coś niezwykłego, to utrwalisz siebie i swą kuchnię w pamięci partnera.

Mogłabyś spróbować tradycyjnej angielskiej sałatki erotycznej, zawierającej kilka rzekomych afrodyzjaków. Choć w rzeczywistości nie spowoduje ona potężnej erekcji u partnera, ale zawsze możesz mu powiedzieć, że uważa się ją za wysoce podniecającą i sama siła sugestii sprawi, że sztuczka się uda.


Potrzeba: 10 listków kopru

2 łyżeczki siekanej pietruszki 1/2 ogórka

10 płatków fiołków

3 łyżeczki cukru

Pokrój ogórek na małe kawałki, posyp cukrem płatki z fiołków, następnie wsyp sałatkę do drewnianej miseczki z sosem francuskim (musztarda, oliwa z oliwek, cytryna i ocet winny).

Tę sałatkę można podać do prawie wszystkich gatunków mięsa.

Nie muszę Ci chyba mówić, że w wieczór miłości należy unikać bardzo ostrych przypraw, a szczególnie czosnku. Wieczór może być cudowny, ale na pewno nie chciałabyś obudzić się rano z trudnym do zniesienia zapachem z ust.

Niech Cię nie skusi ze względów ekonomicznych zakup taniego wina. Skoro wkrótce rozpocząć się mają igraszki w łóżku, pamiętaj, że tanie wino jest ciężko-strawne, a niewiele jest mniej romantycznych doznań niż nudności.

Uczta w łóżku to pomysł bardzo seksy. Zamiast kłopotać się uroczystą kolacją, zabierz do sypialni upieczone udka kurczaka, sałatkę i owoce, które pochłoniecie w łóżku, nago i przy akompaniamencie butelki schłodzonego białego wytrawnego wina. Nie zaniedbaj przygotować serwetek papierowych albo kilku wilgotnych ręczniczków do rąk. Pewnie nie chciałabyś, żeby dłonie ociekające tłuszczem od kurczaka, namiętnie pieściły Twoje świeżo umyte włosy.

Pamiętaj o zachowaniu ostrożności przy łączeniu seksu z jedzeniem. Bądź jeszcze bardziej ostrożna łącząc seks z piciem alkoholu. Jeżeli podczas randki z mężczyzną poczujesz, że zaczynasz przekraczać granicę, ogranicz się do toniku albo ciemnego piwa. Napoje te pozorują mocny alkohol, a Ty unikniesz stanu odurzenia. Choć wielu mężczyzn próbuje uwodzić dziewczyny spijając je do nieprzytomności, w rzeczywistości tylko nielicznym podoba się przedstawienie z udziałem pijanej kobiety. Twój partner obdarzy Cię o wiele większym szacunkiem, jeśli ograniczysz się do dobrego humorku, a szklane oczy i bełkot niech będą domeną panienek przesiadujących przy barze.

Jeśli mimo wszystko poczujesz zawroty głowy i przestaniesz nad sobą panować, a boisz się, że możesz wtedy zrobić coś godnego pożałowania, idź do kuchni i wrzuć do szklanki kilka surowych jajek z sosem sojowym oraz pieprzem tureckim i szybko wlej to sobie w przełyk. Powinno Cię to błyskawicznie przywrócić do rzeczywistości.

Wielu mężczyzn, planując ciężką popijawę, przed wyjściem z domu wypija pół litra mleka. Jeśli nie potrafisz tego zrobić, przynajmniej zjedz coś zanim zaczniesz pić. Z pustego żołądka alkohol szybciej przenika do krwioobiegu, a Ty będziesz tańczyć na stole, zanim zdołasz się zorientować w czym rzecz.

Na zdrowie! i Smacznego!

Загрузка...