I'm well read in women, I seldom canfind

One that brings a new relish ofjoy to my mind;

But she's guite a treat, one that never can pall,

Think all you can think, she surpasses it all.

„Epistoła do damy", anonim, ok. 1890 roku


Żadna książka o seksie nie jest w stanie ogarnąć wszystkich rozlicznych przypadków i ewentualności, z którymi być może spotkasz się w swym erotycznym doświadczeniu. Mówiąc szczerze, byłoby arogancją nazywać tę książkę przewodnikiem po sposobach na doprowadzenie mężczyzny do szaleństwa w łóżku, bo jak wynikało z wypowiedzi kobiet, które przedstawiły w poprzednich rozdziałach swoje poglądy na temat seksu, sukces w tej sferze w dużej mierze zależy od reakcji Twego ukochanego i bodźców płynących od niego.

Dlatego też książka ta stanowi parę z drugim poradnikiem, zatytułowanym Jak zostać idealnym kochankiem. Podejmuje on te same zagadnienia z punktu widzenia mężczyzny. Jeśli Ty i Twój partner czy mąż przeczytacie oboje przeznaczone dla Was książki, wyrobicie sobie dość jasny pogląd na to, jak ma wyglądać konstruktywne i przynoszące obopólną satysfakcję życie seksualne.

Pomimo faktu, że tak wiele zależy od tego z k i m się kochasz, w moim przekonaniu konkretne dane, informacje, sugestie, trening i technika współżycia stanowią zasadnicze elementy seksualnej edukacji każdej kobiety. Nie wystarczy wiedzieć, jak się robi dzieci, dlaczego co miesiąc masz krwawienie i jak wygląda penis. Nie wystarczy sama znajomość wszystkich pozycji i wiedza o nocy poślubnej.

W społeczeństwie, które tak wielką wagę przywiązuje do seksu i zachowań seksualnych, skandalicznie mało jest książek dla kobiet mówiących o tym, czego oczekują od nich mężczyźni oraz czego one mogą spodziewać się po mężczyznach. Książki przeznaczone wyłącznie dla kobiet, jak Kobieta zmysłowa, z reguły ograniczają się do cukierkowej idei wieczornej nirwany z mężczyzną, który zawsze jest w łóżku niczym lew, zawsze wymagający i w dobrym nastroju. Jak mogliśmy się przekonać, mężczyźni na pewno nie zawsze są tacy.

Jeżeli przeczytałaś tę książkę uważnie i starałaś się maksymalnie zastosować do wskazówek dotyczących treningu dla zwiększenia Twej sprawności, będziesz wiedziała o seksie – tym zwykłym i tym lekko perwersyjnym – co najmniej tyle, a może nawet więcej, niż każdy mężczyzna, jakiego spotkasz. Nie sugeruję, że powinnaś mu to uświadomić, ponieważ mężczyźni znani są ze swej drażliwości na punkcie doświadczenia seksualnego. Możesz się jednak spodziewać, że nie zaskoczy Cię prawdopodobnie nic, co partner zrobi lub czego będzie domagał się od Ciebie.

Staniesz się idealną kochanką także w tej mierze, że poradzisz sobie z każdym żądaniem erotycznym swoich partnerów, potrafisz je dobrze zrozumieć i odróżnić figlarną grę miłosną od zwykłej perwersji. Mam nadzieję, że z czasem będę otrzymywał mniej listów z takimi pytaniami: „Mój mąż chce, żebym się na niego wysiusiała – czy to w normie?" lub „Mój partner lubi wysmarować mnie całą dżemem malinowym i wtedy wchodzi na mnie – czy to normalne?"

Chciałbym na zakończenie powiedzieć o jednym z obowiązków seksualnie finezyjnej kobiety, a mianowicie antykoncepcji. Zostawiłem to na sam koniec, ponieważ sądzę, że jest to jeden z najpoważniejszych i najważniejszych aspektów współżycia seksualnego każdej pary.

Chociaż w Idealnym kochanku postawiłem sprawę jasno i oznajmiłem mężczyznom, że to na nich spoczywa troska, żeby partnerka nie zaszła w ciążę, to jednak nie zawsze można polegać na rozwadze mężczyzny. W końcu, może nie czytał przeznaczonej dla niego książki.

Jeśli liczysz się z podjęciem współżycia z mężczyznami, poproś lekarza o przepisanie pigułek antykoncepcyjnych. Nie czekaj, aż faktycznie podejmiesz akt płciowy z partnerem, ponieważ w ciążę można zajść równie łatwo za pierwszym za jak 99 razem.

Jeśli z jakiejś fizjologicznej przyczyny nie możesz stosować pigułki, wtedy lekarz może Ci założyć spiralę. Jest to środek antykoncepcyjny wprowadzany do macicy. Jakkolwiek nie wiadomo dokładnie na czym polega działanie spirali, ale jest ono skuteczne.

Jeśli te metody nie odpowiadają Ci, stosuj krążek dopochwowy, który składa się z pierścieniowatej sprężynki obciągniętej błoną kauczukową. Krążek dopasowuje się do szyjki macicy, a jego działanie polega na zapobieganiu przenikania plemników. Należy go każdorazowo używać w połączeniu z kremem lub galaretką antykoncepcyjną.

A jeśli nie dysponujesz żadnym z podanych środków, noś zawsze w torebce prezerwatywę lub dwie. Są one tanie, skuteczne i nadają się dla każdego mężczyzny na świecie (być może oprócz tego faceta z Afryki Wschodniej, o którym wcześniej pisałem). Nigdy nie licz na to, że partner będzie miał prezerwatywę przy sobie.

A oto kilka nieskutecznych lub co najmniej ryzykownych metod antykoncepcji. Najpierw niesławny stosunek przerywany, w trakcie którego mężczyzna wycofuje penisa z pochwy tuż przed wytryskiem. Stosujący tę metodę wskazują na jej następujące wady: a) kilka kropel nasienia wydziela się z penisa jeszcze przed właściwą ejakulacją oraz b) nawet najdrobniejsza kropelka spermy na wargach sromowych może doprowadzić do zapłodnienia. Co więcej, ta metoda stosowana regularnie rodzi frustrację obojga partnerów.

Następnie trzeba wymienić tampony antykoncepcyjne nasączone płynem plemnikobójczym, które wprowadza się do pochwy lub umieszcza na końcu penisa. Niedawne badania wykazały, że wiele kobiet polegających wyłącznie na tej metodzie zachodzi w ciążę, a producentów zobowiązano do podania w instrukcji, że wymagane jest wspomaganie tamponów przez inne środki antykoncepcji.

Amerykańskie gumki – to nazwa małych prezerwatyw zakładanych na samą żołądź i utrzymujących się na jej koronie. Zapewniają one względne bezpieczeństwo, jeśli trzymają się pewnie przez cały czas, ale mają dość fatalny zwyczaj zsuwania się i wtedy nie ma mowy o żadnym bezpieczeństwie.

Metoda kalendarza została zaakceptowana przez Kościół rzymsko-katolicki. Metoda ta wyznacza dni miesiąca pomiędzy miesiączką a kolejną owulacją, w których dopuszczalne jest uprawianie bezpiecznego seksu. Nie chcę wdawać się w żadne religijne czy etyczne dyskusje na temat tej metody, powiem tylko, że statystyki niepodważalnie wykazują, że kobiety stosujące kalendarzyk rodzą więcej dzieci niż zwolenniczki innych metod antykoncepcji.

Co ma zrobić kobieta, jeśli zajdzie w ciążę?

Odpowiedź zależy w dużej mierze od okoliczności. Odpowiedzialność spada po równo na Was oboje. Jeśli rzeczywiście zajdziesz w ciążę, to bez względu na swoje obawy o to, jak to wpłynie na Wasz związek, musisz powiedzieć partnerowi. Jeśli wspólnie zdecydujecie się na zabieg przerwania ciąży, on powinien pokryć przynajmniej połowę kosztów. Chociaż nie jest do tego prawnie zobowiązany i w żaden sposób nie możesz go do tego zmusić, skoro wart był znajomości z Tobą, na pewno zapłaci.

Jeśli on chce mieć dziecko, a Ty nie – wybór należy do Ciebie. Ostatecznie to Twoje ciało będzie zmuszone do mozołu przez dziewięć miesięcy i Ty a nikt inny będziesz musiała opiekować się dzieckiem przez 16 łat jego dorastania, więc na pewno decyzja należy do Ciebie. Jednak żal czy złość może spowodować utratę ukochanego, stąd też sama musisz przemyśleć, jak przyjmie on Twoje postanowienie. To samo dotyczy sytuacji, w której Ty chcesz utrzymać ciążę, a on nie chce nawet o niej słyszeć.

Jeśli zdecydujesz się na dziecko, wtedy rozważ dobrze jego sytuację. Nie myśl o nim jako o malutkim, słodkim noworodku, ale jak o dziecku pięcio- czy dziesięcioletnim, jako o mężczyźnie czy kobiecie, którzy będą musieli poradzić sobie ze wszystkimi problemami związanymi z pozycją dziecka pozamałżeńskiego. Nie jest łatwo być bękartem.

Na temat antykoncepcji mogę jeszcze dodać tylko dwa słowa: stosuj ją!

Teraz, gdy jesteś już gotowa, żeby doprowadzić ukochanego do szaleństwa w łóżku, została już tylko jedna rzecz, która dopomoże Ci w zbudowaniu naprawdę pełnego inwencji życia płciowego. Możesz tę rzecz zrobić niezwłocznie – a wówczas przybędzie Ci ważny oręż na drodze do Twojego rozwoju seksualnego.

Zacznij prowadzić dziennik (oczywiście, trzymaj go stale pod kluczem), w którym będziesz notować możliwie szczegółowo wszystkie zdarzenia, które Ci się przydarzą w związkach z mężczyznami. Mimo całej sugestywności seksu, zadziwia fakt niezwykle szybkiego zapominania poszczególnych epizodów i doznań. Możliwość spojrzenia z perspektywy czasu na własne doświadczenia i błędy, będzie dla Ciebie cenną pomocą.

Co więcej, będziesz mogła spojrzeć w swój własny dziennik z nostalgią, bujając się w fotelu przed kominkiem, gdy dojdziesz do osiemdziesiątki.

Zawsze będziesz mogła wtedy powiedzieć: „To były dni, gdy naprawdę doprowadzałam ich do szaleństwa!".

Dziękuję za lekturę mej książki. Pozdrawiam i życzę szczęścia.

Загрузка...